Niezależnie czy jesteś zwolenniczką, czy przeciwniczką, to przynajmniej jedną parę szpilek Polański powinna mieć w szafie każda modna kobieta.
Dlaczego warto mieć w szafie szpilki Polański?
Buty na obcasie sprawiają, że kobieta jest wyższa, a tym samym sylwetka prezentuje się znacznie lepiej. Są również świetnym sposobem na zwrócenie na siebie uwagi. Stukot obcasów sprawia, że kobieta zwraca na siebie uwagę. Gdy umie chodzić w takich butach, to mężczyźni patrzą na nią z zachwytem. Poza tym niektóre ubrania świetnie podkreślają wygląd szpilek, np. ołówkowa spódnica czy sukienka szmizjerką.
Z czym nie łączyć szpilki Polański?
Choć moda pozwala na łączenie wszystkiego z wszystkim, to nie zawsze jest to dobre rozwiązanie. W ostatnim czasie panuje moda na łączenie szpilki Polański ze spodniami dresowymi, które mają gumkę-ściągacz przy kostce. Pamiętaj, żeby łączyć szpilki Polański ze spodniami dresowymi o prostych nogawkach, bo można uzyskać efekt odwrotny do zamierzonego.
Pamiętaj, jeśli nie umiesz nosić szpilek Polański, to nie zakładaj ich w ogóle. Nie tylko chodzi o Twoje zdrowie (możesz sobie zrobić krzywdę), lecz również o wygląd – będziesz poruszała się niezgrabnie, co może spowodować wytykanie palcami i nieprzyjemne komentarze.
Szpilki Polański są eleganckim rodzajem obuwia, czego nie można powiedzieć o krótkich spodenkach typu szorty. Takie połączenie kojarzone jest głównie z kobietami tzw. lekkich obyczajów. Jeśli chcesz nosić je do tego typu ubrań, to wybieraj dłuższe modele spodenek, np. przed kolano lub o długości 7/8.
Podobnie nie należy łączyć szpilek z mini spódniczką, powód jest ten sam co w przypadku szortów – będziesz wyglądała co najmniej tandetnie i jak kobieta lekkich obyczajów. Jeśli chcesz założyć mini spódniczkę, to załóż trampki lub baleriny.
Legginsy i buty na obcasie, czyli wielki powrót mody z lat 90. XX wieku, to nie zachęcamy do tego rodzaju połączeń.